Warszawscy archeolodzy już wkrótce będą mogli się pochwalić swoich dorobkiem przed opinią publiczną dzięki rozbudowie infrastruktury informatycznej w Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie. Na realizację projektu o nieprzyjemnie długiej nazwie „Digitalizacja i udostępnianie zbiorów cyfrowych oraz rozbudowa infrastruktury informatycznej repozytorium cyfrowego i pracowni digitalizacji Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie” pozyskano aż 616 tyś zł ze środków Unii Europejskiej. Dzięki zdigitalizowaniu archiwalnej kolekcji i udostępnieniu plików przez stronę WWW PMA każdy zainteresowany będzie mógł bezpłatnie i wygodnie przejrzeć repozytorium cyfrowe muzeum.

Osobiście nie wiem co się w tej kolekcji dokładnie znajduje, ale biorąc pod uwagę fakt, że Państwowe Muzeum Archeologiczne zostało powołane wkrótce po odzyskaniu przez Polaków niepodległości możemy spodziewać się udostępnienia bardzo interesujących znalezisk. Tym bardziej, że większość zbiorów muzeum pochodzi z materiału archeologicznego pozyskanego w wyniku badań terenowych.

Kwota pozyskanych środków robi wrażenie jak na polskie warunki. Widać, że muzealnicy chcą wyposażyć swoją pracownię digitalizacji w jak najlepszy sprzęt i oprogramowanie. W ramach dofinansowania zostanie zakupiony m. in. nowy sprzęt fotograficzny oraz utworzone zostaną stanowiska do obróbki graficznej i tworzenia baz danych. To tylko utrwala mnie w przekonaniu, że PMA dysponuje co najmniej imponującym zbiorem archiwalnym.

Wchodząc na stronę muzeum łatwo zauważyć, że jest to jedna z uboższych i prymitywniejszych stron prezentujących polskie muzeum. Nie tylko od strony wizualnej, ale również gdy spojrzymy pod kątem użyteczności. Przykładowo zakładka „Zbiory” prezentuje poszczególne kategorie zbiorów posegregowane wg danych jednostek czasowych. Gdy klikniemy w interesujący nas podzbiór wyświetli nam się krótki, encyklopedyczny opis tekstowy wybranej kolekcji muzealnej.  Zero grafik, tytułów czy historii z nimi związanych. Najistotniejszą rzeczą na ekranie wydaje się być przycisk „Powrót”. Ciężko określić ile środków przeznaczona zostanie na unowocześnienie strony, ale można być pewnym, że po procesie digitalizacji upublicznienie nastąpi już w nowej, dopracowanej oprawie.